Od redakcji
Oddajemy do rąk czytelników kolejny tom Zeszytów Problemowych Życia i Myśli zawierający zbiór referatów wygłoszonych podczas dwóch ostatnich organizowanych przez Katolickie Stowarzyszenie CIVITAS CHRISTIANA sejmików rodzinnych. W 2010 roku odbył się Koszalinie XXVII Ogólnopolski Sejmik Rodzinny pod hasłem „Rodzina niosąca życie – aktualne pytania o rodzinę w Polsce i Europie”. Rok później w Kaliszu miał miejsce kolejny XXVIII Sejmik Rodzinny pod hasłem „Rodzina po polsku. Zasady solidarności międzypokoleniowej” Sejmik był połączony z XVI Ogólnopolską Pielgrzymką Rodzin KSCCH do Sanktuarium Św. Józefa.
Gościem specjalnym XXVII Ogólnopolskiego Sejmiku Rodzinnego był nuncjusz apostolski w Polsce, abp Celestino Migliore. W swoim wystąpieniu podkreślił, że w nowoczesnym prawodawstwie europejskim coraz częściej odchodzi się od tradycyjnego modelu rodziny określanego, jako związek mężczyzny i kobiety. Nastąpiła swoista rewolucja językowa prowadząca w konsekwencji do powstania tzw. nowej etyki w języku stosunków międzynarodowych, który nie używa już słów „aborcja”, „rodzicielstwo” czy „eutanazja”. Zastępują je takie określenia jak „dobrowolny akt przerwania ciąży”, „prawa reprodukcyjne” lub „dobrowolny akt skrócenia życia”. Co więcej język współczesnej dyplomacji stara się unikać słowa „płeć”, umieszczając je jedynie w kontekście walki z dyskryminacją
Szczególnym świadectwem dotyczącym trudnych problemów bioetycznych był referat dra Tadeusza Wasilewskiego, szefa kliniki NaProMedica w Białymstoku, który po wielu latach stosowania metody zapłodnienia in vitro zwrócił się ku naprotechnologii – szerokiemu i interdyscyplinarnemu modelowi terapii niepłodności szanującemu rodzące się życie ludzkie.
Prelegent przypomniał, że technologia in vitro pojawiła się pod koniec lat 70. Wcześniej leczono niepłodność terapią przypominającą dzisiejszą naprotechnologię i miało to charakter medycyny rozrodu. Rozpowszechnione na świecie techniki in vitro zerwały z tym paradygmatem, koncentrując się na sztucznym zapłodnieniu pozaustrojowym. In vitro nie leczy – z całą stanowczością podkreślał dr Wasilewski, lecz omija problem niepłodności kobiety lub mężczyzny. Zwolennicy in vitro zazwyczaj pomijają w debatach negatywne medyczne aspekty tej techniki, na przykład szkodliwą hiperstymulację jajników, możliwość zaistnienia ciąż mnogich czy też duże ryzyko wystąpienia wrodzonych wad u dzieci poczętych tą metodą.
Następne wygłoszone referaty odnosiły się przede wszystkim do kwestii polityki społecznej państwa i samorządów terytorialnych. Senator Antoni Szymański, w swoim referacie dotyczącym wybranych problemów polskich rodzin zaznaczył, że polski rząd, mimo licznych i wieloletnich zapowiedzi, nie przygotował do tej pory długookresowej strategii dla rodziny. Polska jest wciąż w depresji demograficznej i szybkimi krokami zmierza do popularnego w Europie modelu samotnego wychowywania dzieci. Senator przypomniał, iż polscy rodzice wciąż nie mają możliwości wspólnych rozliczeń podatkowych z dziećmi, co z kolei jest przywilejem osób samotnie wychowujących potomstwo. Kolejnym problemem społecznym dotykającym polskie rodziny jest ubóstwo, szczególnie wysokie wśród dzieci.
Dr Krzysztof Socha ze szczecińskiej Pracowni Badań Społecznych i Rynku QL przedstawił niektóre aspekty socjologiczne funkcjonowania rodziny na Pomorzu Środkowym. Socjolog przytoczył wyniki badań, z których wyłania się bardzo kryzysowy obraz rodziny. Ponad 30 proc. mieszkańców regionu pragnie opuścić rodzinną miejscowość i osiedlić się w większych aglomeracjach miejskich w całym kraju bądź zagranicą. Stosunkowo mały odsetek Pomorzan (29 proc.) wierzy też, że własna, niekorzystna sytuacja życiowa może kiedyś ulec zmianie. Wyniki sondaży pokazują poszerzającą się sferę ubóstwa najmłodszych – 37 proc. dzieci nie przynosi do szkoły śniadania, a 28 proc. nie je więcej niż dwóch posiłków dziennie. Co trzecie pomorskie dziecko jest przewlekle głodne.
Drugiego dnia sejmiku referat „Sakramentalne małżeństwo droga do świętości” wygłosił Ks. dr Andrzej Wachowicz – Moderator Krajowy Kościoła Domowego. Podkreślił, że kiedy mówimy o małżeństwie to stajemy w obliczu zamysłu Bożego, stajemy wobec tajemnicy. Tajemnicy miłości Boga do człowieka oraz wobec tajemnicy miłości człowieka do człowieka (męża do żony i żony do męża). Ta miłość małżeńska jest znakiem miłości Boga, miłości wiernej Boga Stwórcy.
„Sakramentalne małżeństwo – podsumował – prelegent jest niewątpliwie próbą życiową, czasem trudnych decyzji, dojrzewania we wspólnocie rodzinnej. Jest niewątpliwie wielką próbą wiary, nadziei i miłości Boga. Ale jest to jednocześnie czas doświadczania ciepła miłości, radości z wygranych bitew, obserwacji przemian, które dokonują się niewidzialnie, powoli w sercach kochających i bojących się Boga małżonków. Jest to czas mimo wszystko szczęścia, którego chciał Bóg dla nas”.
Ostatnim elementem obrad Sejmiku były spotkania panelowe. W panelu dotyczącym problemów etyki seksualnej wzięli udział uczestnicy promującego czystość przedmałżeńską ogólnopolskiego Ruchu Czystych Serc wraz z członkami redakcji magazynu „Miłujcie się” z redaktorem naczelnym ks. Mieczysławem Piotrowskim TChr. W spotkaniu na temat obrony życia poczętego wzięli udział m.in. znany działacz pro-life Mariusz Dzierżawski oraz ks. Tomasz Kancelarczyk – organizator szczecińskich marszów dla życia, a w dyskusji na temat kwestii demograficznych Jacek Stróżyński i dr Jolanta Próchniewicz.
Niezwykle ważnym wydarzeniem kolejnego Sejmiku w Kaliszu odbywającego się pod hasłem „Rodzina po polsku. Zasady solidarności międzypokoleniowej” było wystąpienie prof. Józefiny Hrynkiewicz, z Uniwersytetu Warszawskiego, specjalistki w dziedzinie polityki społecznej, pełniącej funkcję wiceprzewodniczącej Rządowej Rady Ludnościowej i członka Rady Społecznej Episkopatu Polski.
Pani profesor zwróciła uwagę, na bardzo niepokojące fakty i problemy społeczno- -gospodarcze, które w zdecydowany sposób uderzają w tradycyjną solidarność międzypokoleniową i narodową. „Kryzys demograficzny – mówiła – prowadzi w pierwszym rzędzie do rozerwania łańcucha solidarności międzypokoleniowej. Maleje liczba młodych, rośnie liczba emerytów, równolegle z tym procesem słabną więzi społeczne, przez co tworzy się coraz większy antagonizm międzypokoleniowy. Starzy i młodzi stają się dwiema, wciąż oddalającymi się od siebie wyspami, posiadającymi sprzeczne interesy – pierwsi otrzymują coraz mniejsze świadczenia, drudzy – nie chcą lub nie są w stanie finansować emerytur swoich rodziców i dziadków. Polacy coraz bardziej przestają być solidarni, jako naród”.
Prelegentka negatywnie oceniła wiele aspektów okresu transformacji ustrojowej Polski po 1989 roku, stwierdzając, iż cechuje się on skrajnie liberalną polityką społeczną, nieobecną nawet w uznawanych za matecznik liberalizmu państwach Zachodu. Transformacja pogłębiła i utrwaliła zdaniem prof. Hrynkiewicz podział na biedotę i bogatą warstwę uprzywilejowaną. W tego typu systemie społecznym pomoc społeczna nie istnieje, jako zorganizowane struktury działalności państwa i ograniczona jest do okazjonalnej filantropii. Na tej płaszczyźnie, mówczyni poddała ostrej krytyce przeprowadzone pod koniec lat dziewięćdziesiątych tzw. cztery wielkie reformy rządu Jerzego Buzka.
Kolejny wykład Ewy Tomaszewskiej – deputowanej do Parlamentu Europejskiego także dotyczył problematyki biedy i ubóstwa w polskich rodzinach. Powołując się na badania przeprowadzone w 30 krajach członkowskich Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), mówczyni poinformowała, że Polska zajęła 28 miejsce pod względem sytuacji socjalnej. Najgorzej wypadamy w sytuacji mieszkaniowej. Państwo i samorządy praktycznie wycofały się z planów budowy tanich i łatwo dostępnych mieszkań komunalnych. Programy mieszkaniowe w rodzaju „Rodzina na swoim” są niewystarczające i ograniczone do zbyt wąskiej grupy beneficjentów o stosunkowo wysokich dochodach. Przeciętny dochód polskiej rodziny, nawet jak na kraj europejski, jest bardzo niski. 12 proc. rodzin, pomimo zatrudnienia w wymiarze pełnoetatowym, co najmniej jednego członka rodziny, ma kłopoty z utrzymaniem się. Tym niższe są też środki, które państwo przeznacza na dzieci.
Kolejni referencji skoncentrowali się na roli wychowania i edukacji w budowaniu solidarnego społeczeństwa. Ks. Marek Zbaracki FDP przybliżył zasady wychowania opracowane przez włoskiego założyciela zgromadzenia, opierające się na systemie „ojcowsko-chrześcijańskim”, obejmujących wsparciem i opieką młodzież zagrożoną demoralizacją, biedą i wykluczeniem społecznym. Metoda wychowania Ojca Orione polegała na zaszczepieniu wiary przede wszystkim młodym człowieku i pokazaniu, że pomimo trudnej sytuacji bytowej, zdrowotnej i społecznej, jest on przez Boga kochany, otoczony łaską i przeznaczony do osiągnięcia zbawienia.
Jacek Stróżyński – Pełnomocnik Przewodniczącego KSCCH ds. Rodziny – wskazywał, że spośród wielu zagadnień polityki społecznej, edukacja powinna stanowić kwestię pierwszorzędną. To edukacja zbuduje kształt nowej Polski. Zdaniem prelegenta, przyjęta w pośpiechu w 2009 roku nowa ustawa o edukacji wykazuje się brakiem szacunku dla dzieci i rodziców, a jej celem było szybkie wypchnięcie na rynek pracy rzesz ludzi młodych. Wielkim problemem polskiej edukacji jest niż demograficzny i zaniżony poziom nauczania, owocujący jeszcze gorszymi wynikami matur. Karygodne stają się ciągłe i chaotyczne zmiany programów nauczania, przejawiające się w modyfikacjach kanonu lektur szkolnych i ograniczaniu zajęć z historii.
Przykłady budowania tkanki w lokalnym środowisku Kalisza i Wielkopolski pokazała druga część Sejmiku, pozwalająca zapoznać się słuchaczom z inicjatywami na rzecz walki z wykluczeniem społecznym podejmowanym przez jednostki miejscowego samorządu oraz organizacje pozarządowe.
W licznych naszych dokumentach programowych, uchwałach stanowiskach, wnioskach zawsze podkreślaliśmy, że rodzina i małżeństwo stanowią naturalną wspólnotę życia i miłości. Rodzina jest najważniejszym ośrodkiem wychowawczym i szkołą życia społecznego. Rodzina wprowadza człowieka w świat wartości, kształtuje obraz świata i życia społecznego. Rodzina tworzy własną kulturę, system wartości, pielęgnuje więzi rodzinne, jest ogniwem tożsamości narodowej i kulturowej. Wymaga, więc szacunku i współdziałania wielu podmiotów, w tym społeczeństwa, państwa i Kościoła w wypełnianiu jej wielowymiarowych zadań. Dlatego w swej blisko 30 letniej działalności prorodzinnej Katolickie Stowarzyszenie CIVITAS CHRISTIANA konsekwentnie przypomina o konieczności prowadzenia przez państwo aktywnej polityki prorodzinnej. Polityki, która nie ogranicza się tylko do pomocy socjalnej dla wybranych, lecz jest wyrazem troski państwa o fundamenty ładu społecznego.